W pierwszym dniu miejskiego święta 34 Pułku Piechoty przy I LO im. J.I. Kraszewskiego prezydent Michał Litwiniuk oraz zaproszeni goście posadzili Dąb Pamięci por. Bogusława Wacława Bilińskiego.
Wspomnienie o Bogusławie Bilińskim.
Pochodzeniem i latami młodości Bogusław Wacław Biliński był związany z Galicja Wschodnią, ale najszczęśliwsze prywatnie i najbardziej owocne zawodowo lata przeżył w Białej Podlaskiej od 1922 r. do 1939 r. Przyszedł na świat w 1895 r. w powiecie radziechowskim, należącym do województwa tarnopolskiego, w miejscowości Strzemielcze (Stremilcze) i został ochrzczony w kościele parafialnym w Szczurowicach (Szczurowyci). Jego ojciec Karol Biliński był prawnikiem i w tym okresie pracował w powiecie radziechowskim. Potem rodzina przeniosła się do Stryja w województwie lwowskim, gdzie Karol Biliński był sędzią, a jego syn uczęszczał do szkoły podstawowej, a potem do gimnazjum. Rodzina Bilińskich herbu Sas wywodzi się ze wsi Bilina Wielka, położonej w kotlinie dniestrzańskiej, kilkanaście kilometrów na wschód od Sambora. Prawdopodobnie, jak wiele rodów drobnoszlacheckich z tamtych stron, biorących nazwisko od miejscowości, została osadzona na tym terenie po zajęciu Rusi Czerwonej przez Kazimierza Wielkiego. Herb wskazuje na to, że założyciele rodu przybyli na Ruś zza Karpat, z Siedmiogrodu. W kolejnych stuleciach Bilińscy podzielili się na wiele grup. Bogusław Biliński wywodził się z tzw. linii tarnopolskiej, przez kilka pokoleń związanej z majątkiem Zarudzie koło Tarnopola. Najsłynniejszym przedstawicielem tej linii, zwanej też podolską, był prof. Leon Biliński, rektor Uniwersytetu im. Jana Kazimierza, minister skarbu Austro-Węgier i członek Izby Panów wiedeńskiej Rady Państwa. Po zdaniu matury w Stryju Bogusław Biliński dostał się na Uniwersytet Jana Kazimierza we Lwowie, ale jego plany pokrzyżował wybuch I wojny światowej. Został zmobilizowany do armii austro-węgierskiej i skierowany do szkoły oficerów w czeskim Ołomuńcu. Gdy po ofensywie 1915 r. armia rosyjska została wyparta z Galicji, a on mógł uzyskać urlop z wojska, uczęszczał na wykłady z prawa i historii. Nie było to studiowanie systematyczne, część egzaminów zdał więc dopiero po wojnie polsko-bolszewickiej, uzyskując magisterium prawa i historii. Lwów, kojarzący mu się ze studiami darzył wielkim sentymentem, i przez lata, kiedy tylko pozwalały mu na to obowiązki, odwiedzał mieszkających tam krewnych. W 1918 r. wstąpił w szeregi powstającego Wojska Polskiego, a potem brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Po demobilizacji, odwiedzając kolegę z wojska, poznał w starostwie w Radzyniu Podlaskim pracującą tam Helenę Narębską. Uczucie było wzajemne, toteż szybko stanęli na ślubnym kobiercu. Niekorzystne wrażenia, jakie wyniósł z krótkiego okresu pracy w sądownictwie wojskowym, zniechęciły go do kontynuowania kariery prawniczej, postanowił więc zająć się pracą pedagogiczną. Na terenach byłego zaboru rosyjskiego, gdzie oświata została po powstaniu styczniowym gruntownie zrusyfikowana, było w latach 20. bardzo duże zapotrzebowanie na nauczycieli z Galicji, przygotowanych do prowadzenia zajęć w języku polskim. W Liceum im. Józefa Kraszewskiego Bogusław Biliński uczył historii i niemieckiego. Potem zaangażował się także w organizację szkoły średniej dla pracujących i prowadził ją do wybuchu wojny. W 1925 r. małżonkom Bilińskim urodziła się pierwsza córka Sławomira, a w 1932 r. druga - Bogusława. Planowali budowę domu w Białej Podlaskiej, mieli już zgromadzone środki, niestety wkłady w banku zostały zamrożone podczas tzw. małej mobilizacji na początku 1939 r. i ostatecznie oszczędności przepadły. Bogusław Biliński został zmobilizowany jako podporucznik i skierowany do załogi Twierdzy Brzeskiej. Brał udział w jej obronie i ostatecznie dostał się do niewoli sowieckiej. Przez wiele miesięcy żona nie miała o nim żadnej wiadomości. Natomiast już w październiku 1939 r. w domu po raz pierwszy pojawiło się gestapo. Bogusław Biliński jako prezes bialskiego koła Polskiego Związku Zachodniego niewątpliwie był na listach polskiej inteligencji przeznaczonej do likwidacji już w pierwszych miesiącach okupacji. Rewizje przeprowadzane były systematycznie. Helena Bilińska, nie chcąc, by dokumenty wpadły w ręce gestapo, zniszczyła zarówno papiery Związku Zachodniego, świadectwa służby wojskowej męża, jak i wiele papierów rodzinnych. Gestapo zaprzestało poszukiwań Bogusława Bilińskiego dopiero wtedy, kiedy do Białej Podlaskiej dotarł jego pierwszy list z obozu w Kozielsku. Potem przyszedł jeszcze jeden list i kontakt się urwał. Ciało podporucznika Bogusława Bilińskiego zidentyfikowano w czasie pierwszej ekshumacji w Lesie Katyńskim na podstawie książeczki ubezpieczeniowej. Z położenia zwłok wynika, że znalazł się w grupie jeńców zamordowanych przez NKWD prawdopodobnie 2 kwietnia 1940 r. W zapiskach innego oficera odkrytych w Katyniu zachowała się krótka wzmianka – ppor. Biliński, próba ucieczki. Znając metody bolszewików z czasów wojny 1920 r., domyślał się, co czeka polskich oficerów, stąd próba ucieczki w czasie transportu do Kozielska, niestety udaremniona. W tej chwili na cmentarzu parafialnym w grobie rodzinnym znajduje się urna z ziemią z Lasu Katyńskiego i dla najbliższych jest to symboliczny grób Bogusława Bilińskiego. Tradycje pedagogiczne Bogusława Bilińskiego kontynuowała jego córka Bogusława Bilińska Paja, nauczycielka języka polskiego, a także wnuk Ryszard Mączyński – historyk sztuki, pracownik naukowy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Do tradycji prawniczych rodziny nawiązał prawnuk Bogusława, Mikołaj Paja, który ukończył wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego.
Tego samego dnia odbyła się Konferencja Naukowa "Pułk Piechoty i miasto Biała Podlaska w latach 1919–1939. Wspólne dzieje."
Pielęgnując pamięć o żołnierzach 34 pułku piechoty usłyszeliśmy wystąpienia naukowców badających losy i historię pułku, który stacjonował w Białej Podlaskiej.
Wydarzenie zainaugurował prezydent miasta Michał Litwiniuk
W konferencji wzięli udział:
dr hab. Jacek Romanek (Naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie),
dr hab., prof. Dariusz Magier (Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach),
ks. dr hab. Sławomir Bylina (Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II),
dr Paweł Borek (Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Białej Podlaskiej),
dr Dariusz Sikora (Szkoła Podstawowa nr 3 w Białej Podlaskiej),
dr Jerzy Izdebski - historyk wojskowości
Organizatorami konferencji byli: Prezydent Miasta Biała Podlaska Michał Litwiniuk oraz Miejska Biblioteka Publiczna w Białej Podlaskiej
W drugim dniu obchodów odbyło się oprowadzanie po wystawie "Biała Podlaska w okresie międzywojennym" oraz emisja filmu "34 Pułk Piechoty w zbiorach Muzeum Południowego Podlasia".
Ostatniego dnia uczciliśmy pamięć żołnierzy, tak istotnie wpływających na życie naszego miasta przed II wojną światową, składając kwiaty przy pomniku 34 PP przy ul. Warszawskiej, tablicy znajdującej się przy kościele św. Antoniego oraz na grobie jednego z żołnierzy na naszym cmentarzu. Obchody zakończyła Msza Święta w intencji Ojczyzny