13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej przypominający o ludobójstwie zaplanowanym w 1940 roku przez ZSRR.
Dziś przy Pomniku Sybiraków, obok którego zasadzony jest dąb - symbol pamięci o zbrodni katyńskiej, prezydent Michał Litwiniuk wraz z naczelnikiem Gabinetu Prezydenta Wojciechem Sosnowskim, Henrykiem Nędziakiem komendantem Straży Miejskiej, kapitanem Radosławem Ostapowiczem reprezentującym dowódcę Garnizonu Biała Podlaska ppłk. dypl. Piotra Michałowskiego oraz ppłk. Krzysztofem Woźniakiem szefem Wojskowego Centrum Rekrutacji złożyli kwiaty i znicze.
Delegacja spotkała się również z młodzieżą z I LO im. Józefa Ignacego Kraszewskiego, aby uczcić pamięć Bogusława Wacława Bilińskiego profesora gimnazjum, oficera 34 Pułku Piechoty zamordowanego przez funkcjonariuszy NKWD ZSRR w Katyniu w 1940 r. Upamiętniający go dąb został zasadzony przy I LO w 2021 r. podczas obchodów święta 34 Pułku Piechoty.
W 1939 roku Niemcy i ZSRR podpisały tajny protokół o współpracy przy zwalczaniu "polskiej agitacji”. Podstawowym elementem polityki okupacyjnej Niemiec i ZSSR było zlikwidowanie polskiej inteligencji, w większości oficerów Wojska Polskiego. Ten tragiczny los dotknął też przedstawicieli środowiska Białej Podlaskiej, m.in.: Czesława Wroczyńskiego, Jana Tomasza Beranka, Bogusława Bilińskiego, Leona Czerniakówa, Włodzimierza Kęsickiego, Wawrzyńca Krupkowskiego, Jana Lipkę, Lutman, Mieczysława Maliszewskiego, Albina Olejnika, Urbana Rosińskiego.
Po zakończeniu wojny obronnej w 1939 roku w ręce Armii Czerwonej dostało się ok. 250 tys. polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza i Straży Granicznej.
Wymordowanie przez NKWD 21 857 jeńców, polskich oficerów i policjantów, było zbrodnią ludobójstwa, a Katyń stał się symbolem eksterminacji zaplanowanej przez najwyższe władze ZSRR.