To był godny finał Festiwalu Dziedzictwa Narodowego. Na wypełnionej po przegi hali AWF zaprezentował się zespół Mazowsze, obchodzący w tym roku 70-lecie istnienia. Dyrgent Jacek Boniecki we wzruszających słowach nawiązał do Bogusława Kaczyńskiego, który patronuje bialskiemu festiwalowi.
- Spotkaliśmy się przy okazji pracy w teatrze Roma. Boguś dał się poznać jako człowiek wielkiego serca i wielkiej mądrości. Tuż po śmierci Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej - współzałożycielski Mazowsza, kiedy zespół było daleko na tournee po USA, razem udaliśmy się żeby ją pożegnać. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, że zostanę dyrektorem zespołu a 20 lat później będziemy występowali na festiwalu poświęconym Bogusławowi Kaczyńskiemu - mówił ze wzruszeniem podczas koncertu Jacek Boniecki, dyrektor Mazowsza.
Wzruszeń było znacznie więcej również na scenie. Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Mazowsze odtowrzył najpiękniejsze tańce i pieśni różnych regionów Polski. Na koniec nie zabrakło najbardziej znanych utworów, wśród których pojawiła się m.in. "Kukułeczka".
W przerwie koncertu prezydent Dariusz Stefaniuk dziękował publiczności za udział w całym festiwalu, prof. Jerzemu Sadowskiemu za udostępnienie obiektu AWF, a Witoldowi Matulce - dyrektorowi artystycznemu, za wzorowe przygotowanie wydarzenia.
Festiwal Dziedzictwa Narodowego był także okazją do przeprowadzenia akcji charytatywnej na rzecz 8-letniego Dawidka. Chłopczyk cierpiący na porażenie mózgowe pojawił się razem z rodzicami na scenie i dziękował hojnym bialczanom za włączenie się w pomoc.